O krok przed wykresem

Witaj na cotygodniowym kryptowalutnym newsletterze, czyli prasówce ze świata kryptowalut oraz aktualnej sytuacji makroekonomicznej, w którym wspólnie odkrywamy co czai się po prawej stronie wykresu. Jednak procedury startu nakazują poinformować was, abyście nie traktowali tego artykułu jako porady inwestycyjnej, gdyż jest to tylko i wyłącznie nasza prywatna opinia i pamiętajcie o samodzielnym zarządzaniu Waszymi portfelami.

A naszą podróż zaczniemy standardowo od Bitcoina

Przed którym bardzo ciekawy czas, a jego cena wynosi aktualnie 94 000 dolarów co stanowi spadek o około 4,5% względem ostatniego artykułu. Dlaczego napisaliśmy, że Bitcoina czeka ciekawy czas? Otóż na dzień dzisiejszy BTC znajduje się w trendzie bocznym (stagnacja cen), oscylując na poziomie między 90 – 108 tysięcy dolarów za sztukę, przez co wielu inwestorów zaczęło zadawać sobie to samo pytanie: co dalej? Odpowiadając na to pytanie warto przyjrzeć się wykresowi przez pryzmat analizy technicznej. Możemy wtedy dostrzec formację dystrybucji, niosącą za sobą spore spadki. Wygląda ona jak na poniższej grafice:

Widzimy po lewej stronie trend wzrostowy, który wyznacza lokalny szczyt (BC) będący jednocześnie pierwszym poziomem oporu. Kolejnym krokiem jest korekta, wyznaczająca nam lokalny dołek (AR) i tak samo pierwszy poziom wsparcia. Następnie wykres przechodzi w trend boczny utrzymując się na wyznaczonych wcześniej poziomach, wyznaczając w między czasie jeszcze jeden lokalny szczyt (UT) i dołek (SOW). W kolejnych fazach dystrybucji, cena testuje wyznaczone poziomy zarówno od góry jak i dołu, jednak nie przynosi to żadnych skutków i wraca do pierwotnego kanału. Finałem takiej formacji jest, zejście ceny na poziomy wsparcia i niejednokrotnie ich chwilowe wybicie (SOW). Ten moment często jest nazywany przez traderów jako “SOS” gdyż to właśnie tak gwałtowne testy, wybicia i powroty cen na poziomy wsparcia zwiastują odwrócenie się trendu na spadkowy, dając inwestorom ostatnią okazję do ewakuacji. Po zaliczeniu kilku coraz większych testów i opuszczeniu strefy “SOS” trend w końcu się odwraca i najczęściej dochodzi do likwidacji.

Przyjrzyjmy się teraz wykresowi BTC aby ustalić w której fazie się znajdujemy:

Jak widzimy, mamy za sobą większą część formacji dystrybucji, na co składają się wyznaczone poziomy wsparcia i oporu oraz kilkukrotne testy od dołu. Możemy zatem wywnioskować, że znajdujemy w końcowych fazach formacji, więc jeśli w najbliższych dniach cena BTC przebiła by poziom 90 000 dolarów i zaczęła go testować to bardzo prawdopodobne, że finałem byłby zjazd ceny na co najmniej 72 000 co oznaczałoby koniec hossy i kontynuację dalszych spadków.

Z drugiej strony, koniec hossy może nastąpić później, w przypadku gdy do Bitcoina wpłynąłby większy kapitał. Wówczas cena obroniłaby poziomy wsparcia i mogła kontynuować ekspansję. Wymaga to jednak przekonania nie tylko wśród stałych bywalców rynku lecz także ulicy co do siły i dalszych wzrostów BTC.

Zatem od najbliższych dni będzie zależeć pierwszy kwartał tego roku. Jeśli cena Bitcoina spadnie na poziom 90 tyś dolarów i zaczną się gwałtowne wahania to scenariusz kończący hossę jest bardzo prawdopodobny. Drugą opcją jest napływ kapitału na rynek i obronienie wsparć przez BTC a następnie powrót na poziom 0.702 Fibonacciego przebicie i kontynuacja ostatniej fazy wzrostów.

Oczywiście nie samym Bitcoinem człowiek żyję więc pora przejść do pozostałych kryptowalut, a mianowicie do Ethereum. ETH aktualnie znajduję się na poziomach 3 240 dolarów zaliczając przy tym spadek rzędu 11,5% od ostatniej niedzieli. Nie jest to nic zaskakującego przy pogarszającym się sentymencie kryptowalut, wynikającym ze spadków na BTC

XRP stale utrzymuje się w trendzie bocznym między 1,9 a 2,9 dolara za sztukę zaliczając wczoraj (11.01) wzrost o 10% na poziom 2,5 dolara. Co warte uwagi dla xrp to ułożenie ceny pod kątem analizy technicznej, w którym aktualnie się znajduje. Mowa tutaj o utworzeniu byczej flagi właśnie za pomocą wczorajszej zielonej świecy, która może przynieść początek upragnionych przez wielu wzrostów na poziomy grubo ponad 3 dolarów.

W zdecydowanie gorszym okresie znajduje się solana, która przez ostatni tydzień zaliczyła spadek rzędu 15% znajdując się aktualnie na poziomie 188 dolarów, co więcej, stanowi to zjazd niemal o 30% względem nowo ustalonego ath.

W podobnej sytuacji znajduje się Cardano, które w przeciągu tygodnia spadło o 13% na poziom 0,9 dolara.

Podobnie zachowały się czołowe memecoiny, tracąc odpowiednio: dogecoin – 15% aktualna cena: 0,33 dolara, pepe -15% aktualnej ceny nie warto podawać bo nie zmieści nam się ilość 0 :), shiba inu -10% aktualna cena podobnie jak w przypadku pepe.

Pojedyncze projekty za nami więc pora przyjrzeć się wszystkim altcoinom, oprócz top 10, w tym celu posłużymy się tickerem “OTHERS”. W ciągu minionego tygodnia kapitalizacja altów straciła 11,6% co jest w pełni usprawiedliwione spadkami BTC, jednak możemy zobaczyć, jak kapitał zaczyna wracać na rynek, a aktualna kapitalizacja rynku krypto z pominięciem 10 największych projektów wynosi 335,6 mld. dolarów.

Sytuacja wygląda podobnie na wykresie TOTAL 3, czyli kapitalizacji rynku kryptowalut z wyłączeniem Bitcoina i Ethereum, która spadła poniżej 1 biliona i wynosi aktualnie 959,88 miliarda dolarów, jest to spadek o 7,3%.

Z kolei dominacja highcap. względem pozostałej części rynku wzrosłą o 1% co jest pozytywnym sygnałem dla kryptowalut, ponieważ te 4 projekty stanowią aktualnie 75,8% całego rynku.

Skoro dominacja highcap rośnie, nie zaskoczymy nikogo mówiąc, że dominacja samego BTC też poszła w górę, a konkretnie o 1,95%.

No dobrze pora wyjść nieco z cyfrowego uniwersum i rozejrzeć się po rynkach tradycyjnych, gdyż one również mają wpływ na kształtowanie się cen kryptowalut. Zacznijmy od indeksu 500 największych spółek USA czyli S&P 500, które od poniedziałku 6 stycznia zaliczyło spadek o 2,5%. Nałożyło się na to kilka wydarzeń, z których najważniejsze to wyniki bezrobocia na poziomie 4,1% (przewidywane 4,2%), nonfarm payrolls (o którym więcej informacji w dalszej części artykułu) przyrost 44 miejsc pracy, oraz Michigan Consument Sentiment Index (MCSI), czyli miara nastroju konsumentów w Michigan, która ma na celu badanie sentymentu bieżącej sytuacji ekonomicznej, miara ta w ostatnim czasie spadła z 74 na 73,2.

Spadki na S&P 500, pociągnęły za sobą inne amerykańskie indeksy takie jak chociażby Nasdaq 100, czyli 100 największych spółek technologicznych. Od ostatniego poniedziałku indeks ten zaliczył spadek o 3,3% na poziom 20 847 dolarów, co stanowi spadek o 5,8% względem ATH – 22 133 dolarów.

Jednak najmocniej oberwało się indeksowi Russel 2000, czyli indeksowi skupiającym 2000 największych amerykańskich spółek, który również w ciągu ostatniego tygodnia zanotował spadek o 4,4% na poziom 2 183 dolarów, a w odniesieniu do ATH jest to -11,6%.

Z kolei najłagodniej ostatni tydzień przeszedł najstarszy indeks USA Dow Jones, przedstawiający jego 30 najbardziej znaczących spółek, oraz ogólną kondycję rynku akcji tego kraju, zaliczając spadek o 2% na poziom 41 938 dolarów.

Podsumowując miniony tydzień na rynkach w tradycyjnych zza oceanu, ciężko znaleźć indeks świecący na zielono i tak naprawdę jedynym zwycięzcą jest umacniający się dolar za sprawą niższego bezrobocia, za którego zapłacimy aktualnie 4,16 zł. Następny tydzień powinien przerwać nam spadki i rozpocząć odreagowania, a finalnie powrót na poziomy sprzed spadków i kontynuację trendu wzrostowego.

Zanim przejdziemy dalej, warto zerknąć na rynek surowców, gdyż jak to zwykle bywa podczas niepewności i spadków na rynkach tradycyjnych, radzi on sobie bardzo dobrze. I dlatego też złoto w ciągu ostatniego tygodnia zyskało 2%, wspinając się na poziom 2 689 dolarów za uncję, srebro urosło 2,5% zaliczając poziom 30,3 dolarów za uncję. Natomiast największym zwycięzcą wśród surowców jest ropa naftowa, zyskując w tym samym okresie 4,15%, dzięki informacjom o opadach śniegu w Texasie.

Pora przejść do wiadomości

Czas dla XRP

A zaczniemy od błyskawicznie rosnącej popularności i dynamicznego rozwoju XRP w Korei Południowej. Ta 4 pod względem kapitalizacji rynkowej kryptowaluta cieszy się gigantycznym rozgłosem wśród południowo koreańskich inwestorów, wszystko za sprawą osiągnięcia rekordowego wolumenu na tamtejszej giełdzie Upbit, wynoszącego ponad 606 milionów dolarów w ciągu 24h. Jest to więcej niż wolumen Bitcoina i Dogecoina razem wziętych (na giełdach Korei Południowej). Żeby nie być gołosłownym, wolumen BTC wyniósł 246 mln. USD, natomiast czołowego memecoina 210mln. USD. Podobne wyniki zanotowały pozostałe czołowe giełdy w kraju takie jak: Bithumb, Coinone i Korbit co pokazuje, jak wielka jest skala aktualnie panującego trendu. Co więcej, relatywnie niska cena XRP jak i pozytywne predykcje, zapewne przyczynią się do jeszcze większej ekspansji tego projektu w Korei, czyniąc go nowym liderem, wyprzedzając tym samym Bitcoina.

A gdyby tak uczynić regulacje prostszymi?

Rostin Behman czyli aktualny przewodniczący Komisji ds. Obrotu Kontraktami Terminowymi na Towary (CFTC) znany ze swojego pro regulacyjnego podejścia do kryptowalut, ogłosił że ustąpi ze stanowiska wraz z dniem 20 stycznia, co nakłada się na datę zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta. Jest to o tyle ciekawa i ważna informacja dla rynku krypto, że to właśnie prezydent wybiera przewodniczącego tej komisji. Jako że Trump jest wielkim zwolennikiem kryptowalut, zapewne wykorzysta tę okazję i wybierze na stanowisko przewodniczącego, osobę która ma inne podejście do regulacji kryptowalut. Mówiąc inne mamy na myśli oczywiście bardziej łagodne restrykcję niż te prezentowane przez Behmana.

O czym mówiono w ostatnim tygodniu w makroekonomii?

Poprzedni tydzień był tygodniem danych z rynku pracy w USA, które okazały się lepsze niż przewidywano. W poprzednim tygodniu rozmawialiśmy o tym jak przemysł w USA się kurczy, jednak w tym tygodniu dostaliśmy dane PMI z sektora usług, gdzie odczyt wynosił 54,1 również przebijając prognozę. Co to oznacza? Sektor usług i rynek pracy do którego zaraz przejdziemy notują rozwój i polepszenie się sytuacji, a to na pewno będzie miało wpływ na FED i cykl obniżania stóp procentowych. Zatrzymajmy się jednak przy rynku pracy, w środę dostaliśmy informację o Unemployment Claims/Jobless Claims (wnioskach o przyznanie statusu bezrobotnego), które zanotowały jeden z najniższych odczytów od 2023 roku. Nie jest to idealna metryka, ponieważ wiele osób zanim zdecyduje się na wniosek o taki status, już miesiącami może nie mieć pracy.

W piątek przybyły do nas wieści o Non-Farm Employment Change (miesięczna zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym bazując na danych od 400 000 przedsiębiorstw), wynik przebił przewidywania (o prawie 100 tysięcy) uzyskując poziom 256 tysięcy stanowisk. To wszystko przełożyło się na % osób bezrobotnych, którego wartość obniżyła się do 4,1% przebijając przewidywania (exp. 4.2%).

Onchain

Co się dzieje z ulicą i gdzie są turyści? Wygląda na to, że aktualnie są poza rynkiem, a zainteresowanie nie jest na wysokich poziomach, podczas nadal trwającej korekty emocje nowych inwestorów na pewno zostały potargane, w górę jak i w dół wraz z ceną Bitcoina. Oscylator przedstawiający inwestorów ze środkami poniżej 10k USD, co śmiało możemy uznać za początkujących inwestorów i przysłowiowych Kowalskich, znajduje się na poziomach podobnych po spadkach z 69k na okolice 45k podczas ostatniej hossy. Aktualnie spadki to zaledwie kilkanaście %, więc to dobry znak, że mimo mniejszego zainteresowania pokazywanego przez ulicę rynek był w stanie utrzymać się relatywnie wysoko.

Ostatnio mogliśmy przeczytać, że Blackrock, Fidelity itd. sprzedają BTC, jednak to kompletne bzdury. Faktycznie to Blackrock i inne firmy obsługujące ETF-y wykonują zlecenia jednak jest to w imieniu swoich klientów, nagłówki szczególnie na X-ie mogą sugerować inaczej więc pamiętajmy o tym przy następnym przeglądzie informacji. Ponadto netto wpływy i wypływy wszystkich ETF za ostatni tydzień są nadal na + wynosząc około 3 tysięcy Bitcoinów. Zatem jeśli ktoś sprzedaje to inwestorzy na rynku tradycyjnym zmniejszając ekspozycję na aktywa ryzykowne, a nie potężne firmy chcące oszukać inwestorów.

Likwidacje nadal trwały, wraz z rollercoasterem, którego doświadczyła cena wielu kryptowalut, wywożeni z rynku byli zarówno shortujący jak i longujący.

Porozmawiajmy o sprzedaży BTC przez rząd USA…

Jedną z narracji, które rozprzestrzeniły się wśród społeczności w ostatnim tygodniu była informacja (zwodnicza) o tym, że USA zacznie zrzucać na rynek 69 tysięcy BTC, które przejęli od SilkRoad (marketplace w dark web, zamknięty przez federalnych). Jednak prawdziwa informacja o wyroku DOJ, który “pozwala” na sprzedaż tych Bitcoinów została szybko przekształcona w panikę, że to naprawdę się dzieje, co nie pomogło wycenom. Świadomy inwestor w tej chwili spojrzałby na adres, na którym przechowywane są te środki i sprawdził tą informację dla siebie, co zrobiliśmy. Okazało się, że żadne Bitcoiny się nie ruszyły ze swojego miejsca i wszystkie są na swoim miejscu. Jesteśmy 9 dni od zaprzysiężenia nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, który ewidentnie chce sprawiać wrażenie przyjaznego kryptowalutom i wątpliwym jest to, że pozwoli na sprzedaż tych aktywów w aktualnej sytuacji.

Podsumowując

Aktualnie na rynku niewiele się dzieje i czekamy tak naprawdę na potwierdzenie się któregoś ze scenariuszy wspomnianych w sekcji wycen, wskaźniki on-chain pokazują, że dołek tej korekty możemy mieć za sobą, jednak jest to tylko potencjalne przypuszczenie, gdzie sytuacja wyglądała podobnie już w poprzednim tygodniu. Zatem życzymy wam dobrego kryptowalutnego tygodnia i do zobaczenia w następnym newsletterze.

To nie jest porada inwestycyjna!
Wszystkie materiały umieszczone na stronie to nasza prywatna opinia i NIKT nie powinien się tym sugerować ani kierować podczas inwestowania. Rynek to niebezpieczne miejsce gdzie możesz stracić wszystkie swoje środki.

Artykuły, które mogą Ci się spodobać!